Słodycze w diecie dziecka
Niespożywanie słodyczy przez dziecko było by najlepszym rozwiązaniem dla jego diety. Wiadomo jednak, że zakazany owoc smakuje najlepiej. Dlatego całkowity zakaz spożywania słodyczy spowoduje, że będą one jeszcze bardziej pożądane przez młodego człowieka.
Jeżeli słodycze pojawią się w diecie w stopniu umiarkowanym, nie wywołają one żadnych negatywnych skutków na zdrowiu dziecka. Nie grożą one otyłością czy nadmiernym pobudzeniem. Racjonalne gospodarowanie tego typu produktami nie wywoła również żadnych problemów z zachowaniem u potomka. Wielu rodziców wychodzi z założenia, że najlepszym sposobem na zapanowanie nad zachowaniem u dziecka jest system nagradzania. Polega on mniej więcej na tym, że rodzic mówi „jak będziesz grzeczny, to kupię ci coś słodkiego”. To jest błąd. Tego typu określenia, mogą ukształtować w psychice dziecka, to że słodycze są czymś bardzo dobrym. Bo w końcu jet to nagroda, a nagroda jest dobra. Dlatego wraz z wiekiem, słodycze dla dziecka mogą stać się głównym celem.
Racjonalne gospodarowanie słodyczami powinno polegać na zasadzie minimalizmu. Czyli odpowiedniego wdrożenia słodyczy do codziennego jadłospisu małego człowieka. Po pierwsze, słodycze nie powinny podawane być przed obiadem. Spowoduje to, że dziecko zje mniej wartościowego posiłku, bo zapchane będzie już cukrem. Najlepiej podać coś słodkiego, jakiś czas po obiedzie. Co najmniej 30 minut, tak by żołądek spokojnie przetrawił wcześniejszy obiad. Słodycze nie powinny podawane być tuż przed snem i po umyciu zębów. Raz, że wieczorem dziecko się nie rusza, więc metabolizm organizmu jest spowolniony, a dwa, że osad i cukier ze słodyczy zostaje na zębach, co przez noc jest idealną okazją do rozmnożenia się bakterii i powstania próchnicy.
Zobacz również:
Słodycze warto traktować jak coś naturalnego, ot zwykły posiłek, który niczym się nie różni od obiadu czy śniadania. Wiadomo, że dziecko i tak będzie prosiło o dodatkowe ilości słodyczy. Można spróbować systemu „słodkich dni”. Polega on na tym, że podczas dwóch wybranych dni, dziecko będzie miało możliwość zjedzenia, danej ilości słodyczy. Dana ilość, nie oznacza jednak czterech tabliczek czekolady. Może być to jedna, podzielona na dwie części i podana o dwóch różnych porach dnia.
Jakie słodycze dla dziecka?
Czekolada
W swoim składzie oprócz cukru, zawiera również sacharozę, tłuszcz i miazgę kakaową. Im więcej tego składnika, tym lepiej. Sacharoza i tłuszcz wpływają jednak na kaloryczność czekolady. Czekolada może być korzystna, dla dziecka, które wróciła po całym dniu z przedszkola czy szkoły podstawowej i narzeka na zmęczenie. W tym okresie życia, dzieci bardzo dużo się uczą i potrzebują mnóstwo energii. Najbardziej wartościową czekoladą jest gorzka – jej jednak dzieci nie lubią. Najgorszą jest biała. Czyli najrozsądniej wybrać jest mleczną, czarną czekoladę.
Wafle i batony
Istnieje szereg produktów tego typu, specjalnie przeznaczony dla najmłodszych. W sklepach na półkach znaleźć można batoniki oblane mlekiem czy bogate w dodatkowe witaminy. W dwojga złego, lepiej wybrać tego typu batoniki. Batony i wafelki są jednak gorszym wyborem niż czekolada, posiadają one mnóstwo nasyconych kwasów tłuszczowych. Trzeba też pamiętać, że jeden batonik dziennie nie zaszkodzi.
Lizaki, cukierki
Najbardziej pusta i kaloryczna grupa słodyczy. Cukierki czy żelki, oblepiają się na zębach dziecka, powodując przy tym powstanie próchnicy. W swoich właściwościach, prócz cukru, który funduje dodatkowe ilości energii – nie zawierają nic pozytywnego.
Domowe ciasta i ciasteczka
Najbardziej bezpieczny i rozsądny wybór, jeżeli któraś mama interesuje się pieczeniem ciast. Jeżeli tak, to przy pieczeniu ma kontrolę nad cukrem i innymi składnikami, które znajdują się w danym wypieku. Ciasta na bazie mleka czy z dodatkiem owoców, mimo sporej ilości cukru, mają w sobie mały zestaw witamin, co sugeruje, że właśnie tego typu słodycze są najlepszym wyborem.
Autor: Damian Nowaczek