Dorosłe Dzieci Alkoholików - DDA
DDA to skrót oznaczający Dorosłe Dzieci Alkoholików. Dorosłe Dzieci Alkoholików to osoby, które dorastały w rodzinach dysfunkcyjnych, rodzinach z problemem alkoholowym i rodziny te wypaczyły w znaczny sposób ich pogląd na świat i na siebie samych.
Ważnym elementem funkcjonowania osób z syndromem DDA w społeczeństwie jest ich stosunek do siebie samych. Z kolei w funkcjonowaniu tym istotną rolę odgrywa proces samoakceptacji oraz samorealizacji. Osoby z syndromem DDA charakteryzuje przede wszystkim niski poziom samoakceptacji. Jest on ściśle związany z wpływem problemu alkoholowego rodziny na kształtowanie się osobowości dziecka. Dziecko nieakceptowane, niezauważane czy krzywdzone doświadcza siebie jako człowieka cierpiącego z powodu zaniedbań i krzywd, opuszczonego i bezwartościowego. Z takim przekonaniem wkracza w życie dorosłe.
Dorosłe Dziecko Alkoholika wzrastające w chaotycznych regułach rodziny alkoholowej uczy się nie mówić o sobie, o swoich potrzebach i o tym, co się dzieje w domu. Po nawiązaniu pierwszych relacji osoby z syndromem DDA starają się nikomu nie ufać. Ich wewnętrzna tożsamość zbudowana jest wokół tego, jacy powinni być, gdyż jacy DDA są, tak naprawdę nie wiedzą. Nie potrafią budować bliskości i związku, gdyż ujawniają się w nich dziecięce emocje i pragnienia. Konsekwencją niedostatecznie ukształtowanego „ja" jest niewątpliwie potrzeba współczesnego człowieka do określenia swojej wartości przez to, ile jest z siebie zdolny dać i jak wiele zdziałać. Dorosłe Dziecko Alkoholika nie pamięta już, co to znaczy „być". Obroną organizmu przed nadmiernym wyeksploatowaniem są typowe reakcje krańcowego wyczerpania, nazwane dziś „zespołem wypalenia się".
Dramatycznym potwierdzeniem braku akceptacji dla samego siebie jest uruchamianie przez osoby z syndromem DDA form autodestrukcji. Przejawia się to między innymi na drodze odmawiania sobie praw, gotowości do bardzo surowego, a nawet okrutnego oceniania siebie, skłonność do popadania w uzależnienia, choroby psychosomatyczne, zaburzenia łaknienia. Człowiekowi takiemu może się wydawać, iż właściwy normalny stan życia to nieustanne pasmo nieszczęść, od którego chwilą wytchnienia są nieobecne kryzysy. Człowiek taki pozbawiony jest szans odczuwania radości i udziału w dobrej zabawie. Tym, co człowiekowi cierpiącemu na współuzależnienie dolega, jest przede wszystkim utrata kontaktu z samym sobą, wyobcowanie z własnych potrzeb oraz uczuć. Kolejnym elementem mającym wpływ na funkcjonowanie psychiczne osób z syndromem DDA w relacji do własnej osoby jest proces samorealizacji. Samorealizacja dzieci z rodzin z problemem alkoholowym jest trudnym zadaniem życiowym.
Zobacz również:
Składa się na to wiele czynników. Pośród nich zwraca się uwagę na to, że w dzieciństwie ich potrzeby były spychane na dalszy plan. Mimo wszelkich problemów wewnętrznych DDA często bardzo dobrze radzą sobie w życiu zawodowym. Ich największe problemy wiążą się z kontaktami z innymi ludźmi, ale nie z pokonywaniem problemów. W pracy, gdzie mają jasno określone swoje role i zadania okazują się osobami bardzo sprawnymi, odpowiedzialnymi i konsekwentnymi. Nie boją się podejmowania ryzykownych zadań i nie porzucają ich łatwo, chętnie też zdobywają nowe umiejętności i pogłębiają swoje kompetencje. Przy tej sprawności jednak są mało wymagający, i nie poproszą pierwsi od podwyżkę, ponieważ mają głęboko zakorzenione poczucie że sami są gorsi od innych, mimo iż większość z nich ma wyższe, lub co najmniej średnie wykształcenie. Ich wewnętrznego przekonania że życie stawia wiele bardzo trudnych wyzwań z którymi sobie nie poradzą, nie zmienia nawet to, że w rzeczywistości z wieloma sprawami radzą sobie znacznie lepiej niż inni.
Najlepiej radzą sobie w zawodach czy zajęciach, w których ich nieufność, wysokie wymagania, gotowość do ryzyka i ciągła potrzeba kontrolowania stały się atutami. Najważniejsze dla DDA jest wyjście z izolacji, znalezienie się wśród osób, które z racji podobnych przeżyć potrafią zrozumieć lęk, cierpienie i gniew nagromadzone w dzieciństwie. Muszą wrócić do złej przeszłości, żeby nie reagować na to, co się dzieje teraz, tak samo jak kiedyś. Na terapię zwykle zgłaszają się DDA ok. 30 – 45 roku życia. Niestety grupa tych którzy podejmują terapię jest stosunkowo niewielka. Wynika to także z tego że dotąd niewiele jest zajmujących się tym placówek.
Choć określenie "syndromu DDA" jest jedno, różne mogą być metody pracy nad usuwaniem skutków dorastania w "alkoholowym lub inny sposób dysfunkcyjnym domu":
1. Terapia indywidualna – w formie indywidualnych konsultacji z terapeutą, rozmowy o problemach, przeżywanych emocjach, z możliwością otrzymywania informacji zwrotnych.
2. Terapia grupowa DDA pod kierunkiem terapeuty możliwe jest dzielenie się przez uczestników swoimi przeżyciami i problemami, otrzymywanie informacji zwrotnych od innych uczestników; w bardziej zaawansowanych formach możliwe jest także zadawanie prac pisemnych, praca w parach lub małych grupach, czy bardziej zaawansowane formy psychoterapii (np. psychodrama czy ustawienia).
W Polsce istnieje możliwość korzystania z obu form terapii w wersji płatnej albo całkowicie lub częściowo refundowanej przez ośrodki rządowe lub samorządowe (NFZ, PARPA, budżety gmin).
3. Uczestnictwo w mityngach DDA – "dzielenie się doświadczeniem, siłą i nadzieją", w połączeniu z pracą na programie 12 kroków DDA. Mityng jest grupą samopomocową: podczas spotkań możliwe jest korzystanie z doświadczeń innych uczestników, jednak bez możliwości udzielania rad, komentowania, czy przerywania wypowiedzi innych uczestników; prowadzącymi mityngi są zwykle osoby ze Wspólnoty DDA dysponujące największym doświadczeniem, zaangażowaniem lub "stażem zdrowienia"; jednym z warunków bezwzględnie obowiązującym na mityngach jest zachowanie anonimowości spotkanych tam osób oraz zasłyszanych spraw i zdarzeń.
W Polsce istnieje możliwość uczestnictwa w mityngach wielu różnych grup DDA (działa m.in. kilka grup na Mazowszu, grupy w Wielkopolsce oraz na terenie Dolnego i Górnego Śląska). Uczestnictwo w mityngach DDA jest zawsze bezpłatne. Grupy utrzymują się jedynie z własnych, dobrowolnych składek na cele organizacji spotkań (wynajęcie sali, materiały informacyjne itd.) Doświadczenie wielu DDA wskazuje, że możliwe i skuteczne jest łączenie w pracy nad sobą korzyści uzyskanych ze stosowania 2-3 z wymienionych metod.
Psychoterapeuta - osoba posiadająca certyfikat podyplomowej szkoły psychoterapii lub będąca w trakcie jego zdobywania, pozostająca pod stałą superwizją. Psycholog lub psychiatra nie jest psychoterapeutą, jeśli nie ukończył (lub nie jest w trakcie) takiego (trwającego zwykle 4 lata lub więcej) szkolenia. Tak jak lekarza obowiązuje zasada "po pierwsze: nie szkodzić", tak psychoterapeutę obowiązuje zasada "po pierwsze: nie radzić".
Autor:
Julia Skonieczna