Nadużywanie alkoholu może zwiększyć ryzyko cukrzycy!
Badania na szczurach wykazały, że nadużywanie alkoholu prowadzi do uszkodzeń mózgu a także do pierwszych objawów cukrzycy, które przejawiały się w uodpornieniu ich organizmu na działanie insuliny, co jest pierwszym objawem cukrzycy typu „B”. Naukowcy są w trakcie badań jakie mechanizmy są za to odpowiedzialne i czy tak negatywne wyniki badan można odnosić także do ludzi.
Insulina jest złożonym hormonem, który działa na różne sposoby w naszym organizmie min. na wątrobę, mięśnie czy tkankę tłuszczową. Insulina jest produkowana w trzustce a jednym z jej najważniejszych zadań jest regulowanie poziomu stężenia glukozy we krwi. Jeżeli spożywamy posiłek to węglowodany przemieniają się w glukozę, która później poprzez jelita przedostaje się do naszej krwi. Insulina troszczy się o to aby glukoza dotarła do naszych komórek w formie niezbędnego dla nich paliwa. Ponadto ten niezwykle ważny hormon powoduje tworzenie się w wątrobie glikogenu, spełniającego rolę magazynu dla glukozy. Należy wspomnieć ze insulina odgrywa także ważną rolę w procesie metabolizmu tłuszczów.
O niezbędności tego hormonu przekonujemy się gdy spojrzymy na rozwój choroby spowodowanej jej brakiem. Szacuje się, że około 370 mln ludzi na całym świecie cierpi z powodu cukrzycy. Polega ona na tym, że albo organizm produkuje za mało insuliny (cukrzyca typu I) albo źle działa ona na komórki w organizmie (cukrzyca typu II). Na tę drugą odmianę choruje prawie 90% pacjentów.
Zobacz również:
Dotychczasowe badania zakładały, że nadużywanie alkoholu zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II oraz towarzyszącemu jej zespołowi chorób metabolicznych takich jak: nadwaga, nadciśnienie krwi oraz dyslipidemia. Ale czy rzeczywiście zachodzi związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy nadmierny piciem a tymi chorobami do końca nie wiadomo. Christoph Beuttner i jego koledzy po fachu chcieli się temu dokładnie przyjrzeć, dlatego podawali szczurom laboratoryjnym etanol przez trzy dni pod rząd w wymiarze 3 gramów alkoholu na każdy kilogram wagi. Tą ilością naukowcy chcieli odzwierciedlić stan upojenia alkoholowego u ludzi. Dawka alkoholu jaką zaserwowano gryzoniom odpowiadała w przybliżeniu ponad 15 małym butelkom piwa.
8 godzin po zażyciu ostatniej dawki etanolu naukowcy nie mogli dopatrzyć się w organizmach zwierząt zawartości alkoholu. Jednakże poziom insuliny w ich organizmie znacznie odbiegał od normy. Po przeprowadzonych analizach naukowcy doszli do wniosku, że w organizmach szczurów doszło do uodpornienia się komórek na działanie insuliny co w dalszej perspektywie prowadzić mogło do osłabienia pracy insuliny w wątrobie oraz przy metabolizmie tłuszczy. Naukowcy poszli jednak jeszcze jeden krok dalej, chcieli natomiast dowiedzieć się jakie zmiany zaszły w mózgach badanych gryzoni. Wiedzieli oni, że Hypothalamus czyli jedna z struktur mózgu znajdująca się w podwzgórzu reaguje w określony sposób na działanie insuliny. W przypadku szczurów po spożyciu alkoholu tej reakcji jednak nie było. Jak to możliwe, że spożycie alkoholu może uszkodzić tę warstwę mózgu? Naukowcy odkryli, że alkohol powoduje stan zapalny podwzgórza a do tego zwiększa produkcję białka enzymu fosfatazy tyrozynowej 1B (PTP1B). To z kolei prowadzi zdaniem naukowców do zakłócenie impulsów insulinowych w Hypothalamusie. Gdy zmniejszyła się ilość opisywanego tutaj enzymu praca tej części mózgu także wróciła do normy.
Wyniki opisywanego w artykule badania wyraźnie pokazują na toksyczne działania alkoholu na ciało i mózg szczurów. Czy tak samo etanol działa na mózg człowieka pozostaje do tej pory nie wyjaśnione.
Opracował:
Rafał Mikołajczak